czwartek, 31 lipca 2014

PORÓWNANIE-Tangle Teezer vs. chiński odpowiednik

A więc tak się akurat złożyło, że kupiłam je w tym samym czasie. I mogę o nich już co nieco powiedzieć :). 
1. Kształt
Ja mam wersję Salon Elite szczotki Tangle Teezer, która bardzo dobrze mi się trzyma w dłoni. Jeszcze nigdy nie wypadła z rąk podczas czesania. Salon Elite jest również bardzo fajnie wygięta, przez co dopasowuje się do kształtu głowy.
Odpowiednik tej szczotki ma kształt powiedziałabym identyczny na Tangle Teezer the Oryginal, ale nie mówię ze 100%-ową pewnością, gdyż porównuję je ze zdjęć, gdyż nigdy na żywo owego TT nie widziałam.Ona również jest wygięta, jednak nie tak bardzo jak TT i nie dopasowuje się tak fajnie do głowy.
2.Ząbki
A więc w obu tych szczotkach ząbki są na przemian dłuższe i krótsze.
W TT są one bardzo mięciutkie, przez co przyjemnie się nią czesze włosy. Wyginają się one, jednak wracają do pierwotnego kształtu.

Z zamiennikiem jest całkiem inaczej. Włoski są ostrzej zakończone, przez co dość mocno drapią i nie jest to zbyt przyjemne. Przy czesaniu również się wyginają, ale znacznie wolniej powracają do pierwotnej postaci.

3. Cena
No tutaj chyba nie muszę  się za dużo wypowiadać, bo różnica jest i to nie mała. TT Salon Elite kupiłam na Allegro za niecałe 40 zł z przesyłką, a zamiennik kosztował mnie ok.15 zł (ze skrzypem w zestawie).
4.Wykonanie i waga
Gdy trzymamy TT w ręku to ją "czujemy". Mam na myśli to, że czuć jej wagę, ale jak najbardziej jest to dobre, gdyż lepiej przez to trzyma się ją w ręku. Wykonana jest ona bardzo starannie i ta kwestia nie pozostawia nic do życzenia.

Zamiennik jest o wiele lżejszy, przez co często "wysuwa" się z ręki i czasami może nam spaść. Jego wykonanie nie należy to najlepszych. Wyraźnie widać niedociągnięcia i nieprecyzyjność wykonania tego przedmiotu.
Nie będę pisała teraz, który jest lepszy, gdyż to pozostawiam wam do oceny.
PS.: Jeśli ktoś byłby ciekawy, to mój Tangle Teezer jest w kolorze "sweet lilac".

wtorek, 29 lipca 2014

RECENZJA-Suche szampony "Batiste"

Będąc niedawno w Biedronce natknęłam się na gazetkę z kosmetykami i strasznie się ucieszyłam, że znalazły się u niej m.in. suche szampony Batsiste. Słyszałam o nich mnóstwo pozytywów, głównie od różnych vlogerek z youtube'a. Postanowiłam, że go kupię, gdyż według mnie cena była przystępna (11 zł./szt.). Na początku miałam kupić 1, potem stwierdziłam, że przydadzą się 2, ale w ostateczności kupiłam 3 :D. Wybrałam tropical, gdyż o nim czytałam najwięcej pozytywnych opinii (chodzi tylko o zapach, bo działanie wszystkie 3 mają takie same), dalej blush i fresh, gdyż te 2 zapachy również mi odpowiadały.

A więc zacznijmy od tego co tak naprawdę ma robić suchy szampon?
Zacznijmy od tego, że na pewno nie zastąpi on nam zwykłego "mokrego" mycia głowy szamponem. Ma on wchłaniać nadmiar sebum z włosów, przez co włosy są ?świeższe?. Nie wiem czy tak to dokładniej ująć bo czystsze raczej nie napiszę XD.
No i teraz kwestia tego czy naprawdę to robi?
Ten szampon jest po prostu genialny! Idealnie radzi sobie z "niepierwszej" świeżości włosami i je odświeża. Są to moje pierwsze suche szampony, więc nie będę ich porównywała z innymi, ale jak dla mnie są świetne.
Jedyne, czego mogłabym się czepić, to to, że pozostawi lekki "nalot" na włosach i włosy wyglądają, jakby były siwe, ale można to spokojnie dobrze wmasować i wyczesać, więc nie ma dramatu :)
Na koniec chciałabym jeszcze napisać, że jest on mało dostępny w Polsce. Można było dostać go właśnie w Biedronce (u mnie w mieście do dziś jeszcze kilka sztuk by się znalazło) i są dostępne w Hebe (niestety gdzieś w pobliżu mnie nie ma tej drogerii, więc musiałam zrobić zapas szamponów).

środa, 23 lipca 2014

Haul Chojnice > Brama Pomorza

Brama Pomorza to taka nowa galeria w Chojnicach. Tak naprawdę to obok Chojnic ;P. Byłam właśnie dzisiaj tam z mamą, moją siostrą Mają i babcią na zakupach. Jestem bardzo zadowolona. Kupiłam sobie dwie takie krótsze koszulki i jeden croptop. Są chyba jednak bardziej croptopy. Jedna jest obcisła, a dwie takie luźniejsze, szerokie. Do tego jeszcze sandały na koturnie i japonki. Nie wiem czy to według was dużo czy mało, dla mnie jednak wystarczająco. Mi taka ilość pasuje. Cieszę się, że w ogóle coś mam nowego. A więc tak
Najbardziej podoba mi się ta oto koszulka kupiona w CROPPie.




Pozostałe rzeczy to bardzo fajny i wygodny croptop z HOUSE.

*Przepraszam za palca. Mój brat nie jest najlepszym fotografem.

Kolejna to następna koszulka, którą kupiłam również w House


I moje śliczne sandałki z CCC


Kupiłam również japonki w RESERVED, lecz na razie nie mam ich zdjęcia. Później je dodam. Powiem tylko, że są one w paski biało-granatowe z gumowym granatowym paskiem.

To tyle na dziś. Pa i do zobaczenia

Vlogerki i blogerki

Hej kochani! Oglądam na youtube wiele vlogerek i czytam różne blogi, a w tym poście chciałam je wam przedstawić. 
Najbardziej lubię Bethany Mote. Jednak trzeba znać angielski żeby ją rozumieć. Jest ona bardzo ładna i prowadzi swoją kolekcję ciuchów. W między czasie właśnie nagrywa filmiki. Ogłasza w nich czasami różne konkursy, w których można wygrać prostownice, lokówki, ciuchy itp. Jest ona bardzo fajna. Daje różne ciekawe pomysły na DIY. Można się czegoś od niej dowiedzieć.
Moją drugą ulubioną vlogerką jest Alex Mandostyle. Ma ona też swojego bloga - Mandostyle. Alex nagrywa filmiki o modzie, stylu, daje różne porady. Lubię ją bo ma ona 15 lat, czyli jest o rok starsza ode mnie więc od niej mogę się najwięcej nauczyć. 
Kolejna to Olciak. Ma ona około 17 lat. Daje różne porady o włosach, kosmetykach, czyli podobnie jak Alex. Zawsze czegoś nowego się od niej dowiem. Poznam różne kosmetyki i produkty.
Weronika Załazińska - jest już chyba pełno letnia. Chociaż nie jestem pewna. Coś takiego....Pokazuje często swoje nowe zakupy, nowe żeczy, nowe sposoby na życie. Często przedstawia swój strój codzienny (OOTD). Ma też swojego bloga, który ma nazwę z jej nazwiskiem. Jest ode mnie starsza, podobmnie jak Olciak, ale i tak chętnie ją oglądam.
Berry Malinowska - ona nagrywa już trochę inne filmiki. Prowadzi taki jakby swój Video pamiętniczek. Czasami też jednak nagrywa inne rzeczy w typie Co zabrać ze sobą na wycieczkę, na wakacje itp.

To wszystkie, które oglądam. Naprawdę was zachęcam do obejrzenia ich na youtube i czytania ich blogów.
PAPATKI

wtorek, 8 lipca 2014

Ulubieńcy czerwca

Hej wszystkim. Mój kolejny post to Ulubieńcy czerwca. Przepraszam was za to, że nie było Ulubieńców maja. Tak jakoś trochę nie było czasu, trochę mi się nie chciało itd. 
W tym miesiącu była i szkoła i trochę wakacji. Nie wiele nowych rzeczy się wydarzyło. Większość była i jest po staremu. Szkoła skończyła się dobrze. Są super wakacje. Czasami tylko 

1. Kosmetyki
Na początku może przedstawię produkty do makijażu. 
Pierwszy jest mój ulubiony fluid SORAYA. Ja akurat używam numer 2 naturalny, matujący. Buteleczka ma 30 ml. Nie jest jakaś nie wiadomo jak duża, ale wystarcza na dłuższy czas. Bardzo lubię ten właśnie podkład, ponieważ dobrze się rozsmarowuje. Jest lekki i delikatny. Po rozprowadzeniu cera staje się gładka jak to się mówi jak pupcia niemowlaka ;P ;D. Ja ją kupiłam w Witamince. W Rossmanie nie mogłam znaleźć.


Kolejną rzeczą jest maskara the COLOSSAL Valum Express kolor brązowy. W moim wypadku brązowe tusze są najczęściej używane. Po prostu nie lubię mieć takich ciemnych brwi. Wystarcza mi ten. Maskary COLOSSAL są według mnie najlepsze. Dużo osób ich używa i poleca. Ja również. Kupicie ją w Rossmanie i w innych drogeriach chyba też.


Następnie róż. Zwykły kupiony w Biedronce róż. A jednak nie zwykły, a fajny. Chyba już Biedronce ich nie ma, ale jeśli gdzieś znajdziecie to bierzcie. Nazywa się BLUSH Colour. z firmy Bell. Ma fajny kolor. Nie jest jakiś jaskrawy, czy strasznie jasny. Przypasowany jest do każdego kolory skóry. Bardzo go lubię i używam codziennie, na każdą okazję.


Teraz przejdźmy do innych kosmetyków.
Od jakiegoś czasu używam odżywki do paznokci EVELINE. Ma działanie 9w1. Stosuje ją się nakładając codziennie kolejną warstwę do 5-6 dni. Później zmywa i zaczyna od nowa. Po kilku razach paznokcie powinny być mocniejsze, twardsze, wytrzymalsze i odbudowane. Powinny i są. Naprawdę bardzo polecam na zniszczone, obgryzane paznokcie. Nie wiem jednak, gdzie można ją kupić, ponieważ moja mama kupiła ją już dawno temu ;P


Mój ulubiony szampon do włosów, czyli Ultra Doux GARNIER. Ja używam do włosów normalnych z kwiatu tiare i mango. Jest on bardzo dobry. Nadaje miękkość, elastyczność i blask. Bardzo go lubię. Od kiedy zaczęłam go używać, naprawdę widzę różnicę. Kupicie go w każdej drogerii.


Następny kosmetyk to płyn do demakijażu Essentials z GARNIER. Ja akurat nie lubię używać do tego mleczek. O wiele bardziej wolę płyny. Poprzednie jednak, które używałam były z różnymi składnikami, które sprawiały, że strasznie mnie po nich szczypały oczy. Ten jednak jest delikatny. Specjalny kojący płyn do demakijażu. Bez alkoholu, zapachu i barwników. Kupiłam go w Biedronce, ale myślę, że różnych drogeriach też go znajdziecie.


2. Ciuchy
Mam w swojej szafie 3 ulubione rzeczy, które mogłabym nosić bez przerwy. 
Pierwsza, to moja bluzka z Myszką Miki. Kupiłam ją w Butiku za około 30 zł. Jest luźna, wygodna i pasuje prawie do wszystkiego.


Drugim ciuchem są moje ogrodniczki z Housa. Kosztowały 110 zł. Są fajne, stylowe i wygodne. Uwielbiam je nosić.


Ostatnią rzeczą jest moja spódniczka. Jest z materiału i dżinsowym kolorze. Lubię nosić spódniczki, a to szczególnie. Kupiłam je w NewYorker za około 40 zł. Na tym zdjęciu mam ją akuart założoną do tej bluzki z myszką miki.




3. Filmy
W tym miesiącu wpadły mi w oko 2 filmy. Normalnie rewelacyjne!
Pierwszym filmem jest x-men Przeszłość która nadejdzie. 7 część tego filmu, która w czerwcu miała premierę. Byłam na niej w kinie. Możecie ją obejrzeć na stronie cda.pl.


Następnym filmem są Igrzyska śmierci. Jest to stary film, jednak ja obejrzałam dopiero teraz. Zupełnie on się różni od X-men więc trudno stwierdzić, który jest lepszy. Jest to lekka tragedia, ale naprawdę świetny film. Skrywa duże przeżycia i emocje. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał, to musi obejrzeć jak najszybciej. Również znajdziecie go na cda.pl. Akurat tak się złożyło, że główna bohaterka tego filmu występuje również w x-men jako Raven (Mystique), czyli ta niebieska mutantka.


4. Muzyka
Jeśli chodzi o muzykę, to najbardziej wpadły mi w ucho piosenki z Eurowizji, a szczególnie:

A więc to już koniec. To wszystko, o czym chciałam wam powiedzieć. Cześć i do następnego posta ;P