Zacznijmy od 1 kategorii, czyli ubrania:
Luty nie przyniósł jakichś większych zmian w mojej szafie, ale na pewno zaczęłam nosić więcej leginsów i bluzek na 3/4 rękawa ( dotychczas były to tylko sweterki ).
2. Kosmetyki.
I tutaj chciałabym wam opowiedzieć o moim ulubionym ulubieńcu :), jeżeli można tak to ująć i jest to mus do ciała "tutti frutti" marki Farmona. Mus jest o zapachu melona i arbuza, czyli coś co ja ubóstwiam. Zakupiłam go w Biedronce za ok. 10zł.
Kolejnym moim kosmetycznym ulubieńcem będzie standard, czyli Miss Sporty "So Matte". Na ten temat nie będę się wypowiadała, gdyż wczoraj napisałam osobną recenzję tego produktu.
Teraz coś, czego używałam przez cały luty. Jest to perfum Laura Castelo, z Biedronki (nie wiem ile kosztował, bo dostałam go na urodziny, ale podejrzewam, że to nie był majątek XD) "Pink Flore". Ja kocham "słodkie" zapachy i on jest taki baaardzo słodziutki.
Pomadka na luty było wielkim zaskoczeniem, gdyż kupiłam ją prawdę powiedziawszy tylko po to, żeby pomalować się nią na walentynki :D. Jest to pomadka Baolishi lip stick nr.17 i kupiłam ją w sklepie w moim miasteczku za 3 zł XD szał ciał XD Myślałam, że będzie kompletnym bublem, ale okazało się, że bardzo fajnie w niej wyglądam i cały czas się nią maluję :D
Przedostatni ulubieniec, to puder TRANSPARENT MATTE marki Bell. Kupiłam go w Biedronce na ok. 13zł. Jest to mój pierwszy w życiu puder w kamieniu i uważam, że bardzo dobrze wygląda na mojej skórze i ładnie matuje.
Płyn micelarny, to ostatni z moich ulubieńców. Jest to dość popularny płyn z Biedronki marki bebeauty. Kosztował ok.10zł.
Oto zdjęcie wszystkich tych produktów
3. Ta kategoria będzie dotyczyła muzyki i filmów
Film na luty, to zdecydowanie "Eliksir Miłości", o którym napisała Nati w jednym z jej postów.
Piosenka na luty, to wszystkie utwory z wyżej wymienionego filmu oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz