W piątek nie było mnie w szkole, bo musiałam zostać w domu z bratem, bo jest chory ;( Strasznie mi się nudziło i postanowiłam, że coś upiekę. Moje pomysły zawsze są cudowne i w myślach są pyszne XD, ale zazwyczaj nic mi z tego nie wychodzi ;(. Tym razem było inaczej i mi się udało ! WOW ! Tak dla ścisłości, to upiekłam ptysie XD.
Jak je zrobić pytacie ?
Ciasto:
Ja zrobiłam ciasto z paczki od karpatki z Biedronki.
Uff .. Ciężko było XD
Krem:
W 0,5l mleka robicie 2 budynie. Następnie Ucieracie trochę margaryny z cukrem pudrem i powoli dodajesz do tego budyń.
Ciasto wyciskamy szprycą na blachę posmarowaną margaryną i osypaną mąką i pieczemy zgodnie z opakowaniem.
Upieczone ciasteczka przecinamy na pół. Gdy już wystygną, wykładamy szprycą krem do środka i przykrywamy drugą połową ciastka. Teraz wystarczy osypać ptysie cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz